Pozdrawiam, Chihaya
sobota, 3 października 2015
Przerwa
Wybaczcie, lecz muszę sobie zrobić kilkudniową przerwę. Poukładać wszystko, ogarnąć się, pozbierać, uspokoić. Po prostu uporządkować wszystkie sprawy, które na co dzień nie dają mi spokoju. Poczekać na powrót weny, bo i z tym kiepsko ostatnio u mnie. Także ja na klika dni znikam, a wszystko powierzam Esmeraldzie, która da sobie radę na pewno :) i tak nic się nie dzieje xd
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz